wiosna na talerzu

10.5.09

Od tygodnia chodziłam i narzekałam na brak zielonych szparagów. Białe wystawały wszędzie, ale ja akurat gustuję w zielonych, co zrobić. I dzisiaj, wreszcie je dopadłam (stało może z 8 pęczków zielonych w morzu białych).


Z tej okazji postanowiłam zrobić prawdziwie wiosenny obiad: zupę jarzynową na młodej włoszczyźnie jako pierwsze danie i jajka sadzone podane z młodymi ziemniaczkami i szparagami na drugie. Uwielbiam takie obiady!

Zupa jarzynowa
(2-4 osoby)
  • 2 ziemniaki
  • 2-3 młode marchewki
  • 1 młody por
  • 1 cebulka
  • 1 młoda pietruszka
  • 1 młody seler
  • 3-4 szparagi
  • 1/2 paczki mrożonego groszku
  • 1l bulionu drobiowego (można i bez)
  • woda
  • sól, pieprz, słodka papryka
  • 1 łyżka masła
Warzywa umyć, obrać i pokroić w kostkę. W garnku rozpuścić masło i wrzucić na nie warzywa, chwilę niech się podduszą na maśle, następnie zalać wodą, tak by zakryła warzywa. Po 10 min. zalać bulionem i dorzucić groszek. Zagotować, zmniejszyć ogień i gotować aż warzywa zmiękną. Doprawić i podawać :)


Można oczywiście wrzucić do niej dowolne warzywa: kalarepkę, kalafiora, cukinię, fasolkę szparagową. Moja zupa jest (została nam jeszcze porcja na jutro) dość ostra, ale można ją zabielić śmietaną i wtedy wyjdzie delikatna.


Co de reszty obiadu, to wiadomo, obieranie szparagów trwa najdłużej. Ale potem ile przyjemności... Smakowite szparagi polane masełkiem i posypane startym parmezanem, maczane w rozpływającym się żółtku. Czysta rozkosz!

Zobacz także

0 komentarze

LinkWithin

Flickr

Created with flickr badge.