niebiańsko smaczna wątróbka

24.1.12

Uwielbiam wypróbowywać nowe połączenia smaków, a dzisiejszy eksperyment zachwycił mnie niezwykle. Inspiracją do tego dania był przepis, który znalazłam w dodatku kulinarnym Palce lizać (z 17 stycznia). Przepis na kurze wątróbki w occie balsamicznym z rodzynkami i cykorią. Ocet balsamiczny zastąpiłam winem czerwonym i wyszła z tego doskonale skomponowana pyszność nad pyszności. Każdy, komu wątróbka jawi się jako koszmar dzieciństwa, powinien wypróbować tę wersję.


Kurze wątróbki w winie z rodzynkami
(na 2 osoby)
  • 300g kurzych wątróbek
  • 200ml czerwonego wytrawnego wina
  • 20g cukru
  • 2 łyżki masła
  • garść albo dwie rodzynek
  • 1 cykoria (+ druga do przystrojenia talerzy)
  • 100g chleba orkiszowego
  • pietruszka
  • ew. 3 łyżki miodu
  • sól, pieprz, zioła prowansalskie
  • olej do smażenia i oliwa
  • ew. pestki słonecznika

Wątróbki umyć, oczyścić i najlepiej na jakąś godzinę zalać mlekiem. Umyć cykorię i jedną posiekać w paski. Chleb pokroić w kostkę lub dogodne kawałki.

Na dużej patelni rozgrzać mocno olej. Dodać opłukane i osuszone wątróbki i smażyć aż zbrązowieją (pod koniec posolić i popieprzyć). Dodać wino, masło i cukier i dusić kilka minut. Następnie do sosu dodać rodzynki i posiekaną cykorię. Dusić kolejne 5 minut. Pod koniec można zwiększyć ogień, by nieco zredukować sos.

Na innej, suchej patelni uprażyć ziarna słonecznika. Następnie zdjąć ziarna, podgrzać oliwę i smażyć na niej grzanki, aż staną się złociste i chrupiące. Można je po usmażeniu obtoczyć w miodzie i posiekanej pietruszce (ale jest w tym trochę zabawy, a mnie cierpliwości starczyło na jakieś 5 grzanek).

Wątróbki rozkładamy na talerzach, nie żałując sosu. Po wierzchu posypać grzankami, pietruszką i ziarnami słonecznika. Podawać udekorowane świeżą cykorią. Rewelacja!

Zobacz także

0 komentarze

LinkWithin

Flickr

Created with flickr badge.