Dziś dla odmiany polecam deser bez pieczenia. W sam raz na upalne dni - zimny i kwaskowy.
Pianka z czerwonych porzeczek
(na 2 osoby)
- 1 szklanka czerwonych porzeczek
- 1 białko
- 3 łyżki cukru (tak naprawdę do smaku, kto ile woli)
- 3 łyżki creme de cassis
- 1/2 kubka gorącej wody
- 2 łyżeczki żelatyny
Porzeczki oczyścić z gałązek i umyć. Następnie zmiksować w blenderze i przetrzeć przez sito jeśli przeszkadzają nam pestki. Do porzeczek dodać białko i cukier - miksować aż uzyskamy jednolity krem. Dodać creme de cassis i ponownie zmiksować. Można poprzestać na tym etapie, ale w tedy otrzymamy bardziej mus niż piankę. Do gorącej wody dodać żelatynę i dokładnie wymieszać, a następnie wlać do porzeczek i jeszcze raz zmiksować. Przełożyć do pucharków, chłodzić w lodówce kilka godzin aż pianka się zestali (najlepiej przez noc).
pięknie wygląda;) masz slicznego kotka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję w imieniu swoim i Miśki (która jest łasa na komplementy i lubi pozować do zdjęć ;))
OdpowiedzUsuńjaki piękny kocurek;)
OdpowiedzUsuńMuszę stanowczo zaprotestować - Misia zdecydowanie jest kobietą :D
OdpowiedzUsuń