No dobra, temperatury osiągnęły pułap, który już nawet dla mnie staje się ciężki do zniesienia. Nad morzem czy chociaż nad jeziorem, taka pogoda byłaby wymarzona, ale nie w mieście. W tych warunkach nie ma siły na nic, a już najbardziej na stanie przy garach. Trzeba ratować się chłodnikami, sałatkami albo innymi daniami, podawanymi w - co najmniej - pokojowej temperaturze. Korzystając z tego, że jest środek pomidorowego sezonu, postanowiłam dziś zrobić włoski makaron ze świeżymi pomidorami. Robi się szybko, a smakuje przepysznie. Cała tajemnica tkwi oczywiście w dobrych, dojrzałych, pełnych słodyczy i smaku pomidorach (warto użyć odmiany, która zawiera mało soku, np bawole serca). Ja dodatkowo posypałam gotowy makaron kozim serem dojrzewającym z Zagrody Ekologicznej "Kozia Łąka" (absolutnie się zakochałam w ich serach!).
Spaghetti ze świeżymi pomidorami i bazylią
Spaghetti con pomodoro fresco e basilico
(na 2 osoby)
- 1 duży pomidor bawole serce (jeżeli używamy pomidorów soczystych, należy część soku odlać)
- 1-2 ząbki czosnku
- garść listków bazylii
- 2 łyżki oliwy
- sól, świeżo zmielony pieprz
- świeżo starty parmezan albo kozi ser (polecam tę wersję!)
- spaghetti
Makaron, obliczony na dwie osoby, ugotować zgodnie z opisem na opakowaniu.
Pomidora pokroić w kostkę, czosnek posiekać lub przecisnąć przez praskę, listki porwać na drobne kawałki - wszystkie składniki wymieszać w misce z dwoma łyżkami oliwy. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Gdy makaron się ugotuje, należy go odcedzić i połączyć z pomidorami. Wierzch posypać tartym serem. Smacznego!
Szybkie, lekkie danie :)
OdpowiedzUsuńmmm...
OdpowiedzUsuńkurcze <3
może masz ochotę na moje kulinarne rozdanie?:)
mmm takie dania teraz smakują najlepiej:) szybko, smacznie i jak kolorowo:)
OdpowiedzUsuńMalwinka, to prawda :)
OdpowiedzUsuńCookingByFaksiu, dzięki!
Antenka, dokładnie tak, a kolory są przepiękne...