I jak tam? Odstawiliście już słodycze i rozpoczęliście postny żywot? Zero ciastek i czekolady aż do Wielkanocy? W dawnej kulturze polskiej miało to swój bardzo głęboki sens praktyczny - na przednówku i tak nie było co jeść (brak słodyczy nie był tu najpoważniejszym problemem), więc lepiej zacisnąć pasa i myśleć o innych sprawach. A i dziś dłuższe okresy wstrzemięźliwości w spożywaniu wysokokalorycznych dań wyjdą nam tylko na zdrowie ;).
Ale co zrobić, kiedy człowieka męczy ochota na słodkie, a obiecał sobie po raz tysięczny, że basta...? Ja proponuję sałatkę. Sałatka jest zdrowa przecież. A dziś, kiedy nie musimy czekać, aż wykiełkuje pierwsza polska zielenina, możemy taką sałatkę przygotować kiedy chcemy. Ok, może nie jest bardzo dietetyczna, ale zawiera karmelizowane gruszki, kozi ser i orzechy włoskie - same pyszne rzeczy. Przepis mam z warsztatów na Smolnej 8, a podaję z moimi modyfikacjami.
Sałatka z karmelizowanymi gruszkami i kozim serem
(na 2 osoby)
- 2 duże garście rukoli
- 2 niezbyt duże i dość twarde gruszki
- 1-2 łyżki brązowego cukru trzcinowego
- 3 łyżki octu balsamicznego
- 100 g koziego twarożku
- garść orzechów włoskich
- świeżo zmielony pieprz
- opcjonalnie: miód
Rukolę umyć, osuszyć, rozłożyć na talerzach. Posiekane orzechy uprażyć na suchej patelni. Gruszki umyć, obrać, pozbyć się gniazd nasiennych, pokroić na ósemki. Na patelni rozgrzać ocet balsamiczny i wsypać cukier, następnie włożyć gruszki i smażyć na mocnym ogniu, aż sos się karmelizuje, a gruszki nieco zmiękną (ale nie będą się rozpadać).
Na rukoli rozłożyć kawałki koziego twarożku, a na nich gruszki. Całość posypać uprażonymi orzechami i polać karmelem spod gruszek (jeśli jest go za mało, można użyć miodu). Na koniec posypać świeżo zmielonym pieprzem. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz