orzechowo-różane wspomnienia
25.2.12Czytam właśnie fantastyczną książkę Diany Abu-Jaber The Language of Baklava, o amerykańsko-jordańskim dzieciństwie autorki. W jej barwnie i zabawnie opisanych wspomnieniach kuchnia odgrywa centralną rolę. A żeby czytelnik mógł sobie lepiej zobrazować jej opowieści, co chwila ma podany przepis stosowny do przytaczanej historii. Mnie kupiła ciastkami z orzechowo-różanym nadzieniem. Ale na pewno nie będzie to ostatni przepis, który wykonam z tej książki...
Ciastka sambusik – „Niezapominajki”
U mnie wyszło 45 ciasteczek
Ciasto
- 1 szklanka klarowanego masła (najlepiej ghee, można też samemu sklarować masło - ja rozpuściłam 1,5 kostki masła (300g). Bardzo dobre wskazówki jak zrobić sklarowane masło znajdziecie tutaj)
- 1/3 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mleka w temperaturze pokojowej
- 4 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru pudru
- 1,5 szklanki mielonych orzechów włoskich
- ½ szklanki cukru
- 1 łyżeczka wody różanej
Nastawić piekarnik na 175 st. C. Wymieszać (ostudzone) masło z cukrem. Dodać mleko. Dodawać stopniowo mąkę i zagnieść ręką, aż ciasto będzie gładkie. Połączyć wszystkie składniki nadzienia (będzie ono dość sypkie).
Rozwałkować na grubość pół centymetra i wykrawać foremką lub szklanką okrągłe ciasteczka o średnicy ok. 5 centymetrów. Na każdy krążek nałożyć łyżeczkę nadzienia i zlepić tak, żeby powstał pierożek.
Rozwałkować na grubość pół centymetra i wykrawać foremką lub szklanką okrągłe ciasteczka o średnicy ok. 5 centymetrów. Na każdy krążek nałożyć łyżeczkę nadzienia i zlepić tak, żeby powstał pierożek.
1 komentarze
mmmm nie ma to jak taki wspomnień czar :)
OdpowiedzUsuń