Parę dni temu na facebookowym profilu ogłosiłam ankietę z niezwykle ważkim pytaniem: czy w takiej upalne dni, jakie mamy teraz, preferujecie koktajle owocowe czy też lemoniady. Długo był remis, ale w końcu szala zdecydowanie przeważyła na lemoniady i trochę się nie dziwię, bo cudownie chłodzą. Aczkolwiek dobry, nie przesłodzony koktajl na kefirze czy maślance też nie jest do pogardzenia ;) Tak czy siak poniżej znajdziecie przepis na pyszną kwaśno-słodką lemoniadę rabarbarową z rozmarynem. Idealnie gasi pragnienie!

Lemoniada rabarbarowo-truskawkowa z rozmarynem

Owoce dokładnie umyć. Truskawki pozbawić szypułek i pokroić. Odciąć liście rabarbaru, a łodygi pokroić na kawałki ok 1 cm. Do garnka nasypać cukier i podgrzewać go na średnim ogniu do czasu aż się nieco rozpuści. Dodać rabarbar, wymieszać i podgrzewać ok 5 minut. Dodać truskawki oraz skórkę cytrynową, znów wymieszać, podgrzewać jeszcze 2-3 minuty. Wlać wodę i zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować ok 5 minut. Na koniec dodać sok z cytryny. Odstawić z ognia. Przecedzić kompot przez gęste sito do szklanego naczynia. Dodać gałązki umytego rozmarynu i odstawić do schłodzenia. Przed podaniem dodać pokrojone plasterki cytryny i ewentualnie lód. Smacznego!

Tkanina Watermelon nasuwa oczywiste skojarzenia kulinarne, szczególnie o tej porze roku. Ale w skrytości serca uważam, że ten wzór jest wprost stworzony na letnią sukienkę - taką delikatną i zwiewną... Na razie jednak sukienka pozostaje w sferze marzeń, a mi pozostaje schładzać rozpaloną emocjami głowę orzeźwiającą lemoniadą arbuzową z dodatkiem mięty.

Lemoniada arbuzowa

(2 duże porcje)

Pokroić arbuza w kostkę, pozbywając się pestek. Wrzucić arbuza do wysokiego naczynia, dodać sok z limonki i miętę. Zmiksować blenderem. Dopełnić zimną gazowaną wodą. Podawać od razu. Smacznego!

Mówiłam już, że uwielbiam upały? Na pewno, ale powtórzę to jeszcze raz. Uwielbiam! W Polsce to jakieś dwa tygodnie w ciągu roku i właśnie teraz trwa. A jutro wybywam nad jezioro - czy może być lepiej? Ale nawet w raju nagrzanym niczym piekło nie można zapominać o rozsądku, czyli schładzaniu organizmu i uzupełnianiu płynów. Mam tu coś specjalnie na te dni: lemoniadę ogórkową. Wiem, że część z Was uzna, że miejsce ogórka jest w sałatce a nie w napoju, ale uwierzcie mi na słowo, a ogórek to wszak krewny melona i świetnie orzeźwia.

Orzeźwiająca lemoniada ogórkowa

Ogórek umyć, pokroić w cienkie plasterki. Cytrynę sparzyć i również pokroić w plasterki. Ogórka i cytrynę wrzucić do dużego dzbanka, polać syropem z agawy i ugnieść drewnianą łyżką. Dodać miętę. Zalać zimną wodą i wstawić do lodówki. Podawać z kotkami lodu. Smacznego!