Oto przed Wami 500 (słownie: pięćsetny!) post na tym blogu! Jakoś zawsze przegapiam datę pierwszego posta (na blogspocie to 11.05.2008, ale wcześniej przez 3 lata prowadziłam bloga na innym serwisie), to chociaż okrągłą liczbę postów sobie uczczę ;)
A risotto z krewetkami i szparagami w sam raz nadaje się na jubileuszowy obiad, bo to sama rozpusta i dwa moje ukochane składniki w jednym :)
 

Risotto ze szparagami i krewetkami
(na 4 osoby)

• 1 pęczek zielonych szparagów
• 1 szklanka ryżu arborio albo innego do risotta
• 1 duża szalotka
• 2 ząbki czosnku
• 200g krewetek królewskich, rozmrożonych
• 3/4 szklanki białego wytrawnego wina
• ok 750 ml bulionu warzywnego
• sól, pieprz
• 3 łyżki startego parmezanu
• oliwa

Szparagi umyć, odłamać zdrewniałe końce i pokroić na 1.5cm kawałki (główki odłożyć osobno). Szalotkę i czosnek posiekać. Na dużej patelni rozgrzać oliwę i zeszklić cebulę oraz czosnek. Dodać ryż i chwilę smażyć, dodać wino i gotować na średnim ogniu aż płyn wyparuje.
Następnie zmniejszyć ogień i partiami wlewać bulion, aż ryż wchłonie cały płyn i mięknie. W połowie dodać szparagi (bez główek), a z ostatnią porcją bulionu dodać główki szparagów i krewetki. Gdy cały płyn został wchłonięty, a krewetki się zaróżowiły risotto jest gotowe. Należy dodać do niego dwie łyżki tartego parmezanu, i do smaku sól oraz pieprz i wymieszać. Podawać od razu posypane pozostałym serem. Smacznego!