Kwiecień mi gdzieś zupełnie przeleciał i prawie, prawie stałoby się nieszczęście, czyli pierwszy miesiąc bez postu na Rozkoszach Stołu od początków istnienia bloga. Ostatni miesiąc skurczył mi się między innymi dlatego, że wybyliśmy odpocząć nieco na Kretę. Przez ostatnie pięć lat ciągle wracamy na tę piękną wyspę i przejechaliśmy ją już wzdłuż i wszerz (szczególnie część zachodnią). Pomyślałam zatem, że to dobry moment,...
ziti chickpeas with sausage and kale
4 tygodnie temu