Wreszcie mamy prawdziwe lato. Wiem, że większość Polaków nie kocha upałów, ale ja jestem szczęśliwa, nareszcie nie marznę (chyba że ktoś rozkręci klimę ;)). Skutek uboczny jest taki, że nie chce się stać przy garach, a i jeść chce się jakby mniej. Na takie okazje idealne nadają się chłodniki. Prezentowałam na łamach tego bloga już kilka przepisów chłodnikowych, ale ten jest najwspanialszy w...
ziti chickpeas with sausage and kale
4 tygodnie temu