crumble, crumble, crumble...

19.10.11

Dziś był pierwszy taki prawdziwie ponuro-deszczowo-jesienny dzień, zwiastujący nieuchronne nadejście listopada. W związku z tym pozwoliłam sobie na małą rozpustę w postaci crumble'a z figami i gruszkami. Wyszedł przesłodki i idealnie spełnił rolę comfy food.


Crumble z figami i gruszkami
(4-5 kokilek)
  • 1-2 figi
  • 1 średnia gruszka
  • 100g mąki
  • 25g mielonych migdałów
  • 75g zimnego masła + odrobina do wysmarowania foremek
  • 75g brązowego cukru
  • szczypta soli
  • lody waniliowe (u nas lody mascarpone z owocami leśnymi)
Owoce umyć, figi pokroić w ćwiartki, gruszkę obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Kokilki wysmarować masłem, na dno włożyć owoce. Mąkę, migdały, cukier, sól i drobno pokrojone masło zagniatać do momentu aż zacznie przypominać okruchy chleba lub mokry piasek. Nałożyć ciasto na owoce. Wstawić do piekarnika nagrzanego na 200 st. C i piec ok 15 min, aż kruszonka się zarumieni. Podawać ciepłe z lodami (lub bez).

Zobacz także

4 komentarze

  1. Uwielbiam crumble....figi?Swietny pomysł, ja zawsze używałam maliny, truskawki, porzeczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pysznie wygląda i te figi, pychota ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. jest coś rozkosznego w słodkim crumble. wczoraj i ja je upiekłam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bee Sweet, ja też z reguły używam kwaśniejszych owoców do crumbla, ale z figami wypadł całkiem nieźle.
    Asieja :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Flickr

Created with flickr badge.