przerwa urlopowa
2.9.08Jako, że już jutro wyruszamy z Lubym na (kolejny) podbój Chin, istnieje spora szansa, że powstawanie kulinarnych notek będzie mocno utrudnione. Jeżeli znajdę czas i możliwość, postaram się oczywiście coś tu na gorąco zamieścić. Natomiast nasze wspólne wrażenia i obserwacje z tej wyprawy chętni znajdą pod adresem: http://sinonotes.blogspot.com
A tymczasem lecę się pakować :)
A tymczasem lecę się pakować :)
0 komentarze