słońce na talerzu
25.6.09Nie wiem jak Wy, ale ja czuję się bardzo rozczarowana tegorocznym czerwcem. Zero słońca, prawie cały czas zimno (teraz jest niby trochę lepiej z tym, ale jak długo...?) i leje, leje leje. Gdzie się podział najpiękniejszy miesiąc w całym roku??? I nawet truskawki (moje najukochańsze, przez cały rok wyczekiwane) smakują jak woda i pleśnieją niemal w oczach.
Stąd też zamiast raczyć się letnimi daniami zrobiłam ostatnio rozgrzewającą, słoneczną zupę z curry. Wyszła nadspodziewanie dobrze. Zupa w sam raz na dżdżyste lato, bo optymistycznie żółta, z młodą fasolką i kalafiorem.
Słoneczna zupa
(3-4 osoby)
- 1 mały kalafior
- 250g żółtej fasolki szparagowej
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 1.5l bulionu
- sól, pieprz, curry
- 1/2 kubeczka śmietany + 1.5 łyżeczki mąki
Kalafior umyć i podzielić na różyczki. Fasolkę umyć, odciąć końce, pociąć na mniejsze kawałki. Marchewkę obrać, umyć i pokroić w kostkę. Pietruszkę i selera umyć i pokroić w większe kawałki. Warzywa wrzucić do garnka, zalać bulionem (lub wodą z 2 kostkami rosołowymi) i gotować aż warzywa zmiękną. Gdy to się stanie, wyciągnąć pietruszkę i selera, a zupę doprawić do smaku nie zapominając o szczypcie lub dwóch curry. Wymieszać śmietanę z mąką bardzo dokładnie i zabielić zupę.
0 komentarze