męski obiad
20.11.10Rozmaryn nadal na topie (niestety zioła doniczkowe szybko obumierają, więc staram się go jakoś sensownie zużyć), a ponieważ jest to dla mnie mięsne ziółko, więc wybór jest dość ograniczony. Na dodatek obiecałam Lubemu męski obiad na dzień mężczyzny (19.11), stąd pomysł na wołowinę "na dziko".
Wołowina w sosie grzybowo-śmietanowym z rozmarynem
(na 2 osoby)
- ok 400g wołowiny (u mnie polędwica)
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 6-7 prawdziwków suszonych (lub świeżych, jak ktoś ma)
- 1/2 szklanki ciemnego piwa
- 1/2 szklanki bulionu lub wody
- 1 łyżka świeżego rozmarynu
- sól, pieprz, papryka w proszku, majeranek
- 2-3 łyżki gęstej śmietany
- olej do smażenia
Mięso umyć, oczyścić z błon, pokroić na kotleciki. Cebulę i czosnek posiekać. Rozgrzać olej w szerokim rondlu. Smażyć mięso aż lekko zbrązowieje, soląc mięso w trakcie smażenia; pod koniec dodać cebulę i czosnek, by się zeszkliły. Zmniejszyć ogień, dodać piwo i wodę/bulion, dodać połamane suszone(lub pokrojone świeże) grzyby i przyprawy - zamieszać i dusić pod przykryciem ok 40-60min, aż mięso będzie miękkie. Pod koniec wyjąć mięso, dodać śmietanę do sosu i dokładnie wymieszać.
Podawać z ziemniakami lub - jak u nas - z purée z soczewicy. Plus koniecznie marynowany ogóreczek czy grzybek.
0 komentarze