twarogowe placki z jabłkami
14.11.12
Luby zażyczył sobie na obiad placków z jabłkami. Jesienią zatęskniło mu się do domowych, tradycyjnych smaków, a mnie z kolei korciło, żeby coś tu zmajstrować, wypróbować coś nowego. Na Kwestii Smaku zaś trafiłam na przepis, który mnie kompletnie oczarował - tym mocniej, że w lodówce pokutowała resztka jabłek duszonych na jakąś szarlotkę.
Ten przepis jest rewelacyjny: dość szybki (jeśli mamy jabłka duszone lub kupimy gotowy mus), niezbyt skomplikowany, a placki wychodzą nie za słodkie, w sumie bardzo tradycyjne w smaku. Takie babcine trochę. Idealny comfort food.
Poniżej podaję przepis z moimi modyfikacjami.
Placki twarogowo-jabłkowe
(na 2 osoby jeśli podajemy je jako obiad, na 4 - jeśli jako deser)
- ok 200 g duszonych jabłek
- 1 op. cukru cynamonowego (można też zrobić samemu)
- 4 łyżki drobnych rodzynek (namoczone we wrzątku i odcedzone)
- 250g twarogu półtłustego, rozgniecionego widelcem
- 3 łyżki cukru
- skórka starta z połowy niewielkiej pomarańczy
- 2 jajka - osobno żółtka i białka
- 4-5 pełnych łyżek mąki
- olej do smażenia
W dużej misce wymieszać twaróg, cukier i cukier cynamonowy, skórkę pomarańczową i żółtka. Dodać jabłka, rodzynki i mąkę, dokładnie wymieszać. Białka ubić w czystej miseczce na sztywno i delikatnie wymieszać z masą serową. Jeśli jest konieczne dosypać nieco więcej mąki - masa nie może być zbyt rzadka (jeśli się placki rozpadają przy przewracaniu, należy zagęścić mąką).
Placki smażyć na rozgrzanym oleju, aby się zrumieniły z obu stron. Podawać z cukrem pudrem lub syropem klonowym.
Zdjęć mało i słabej jakości, ale tylko tyle udało mi się strzelić, zanim Luby dopadł placki ;).
2 komentarze
ostatnio robiłam takie twarogowe placuszki:) wyszły obłędne!
OdpowiedzUsuńznowu narobiłaś mi smaka;)
W takim razie i ja poproszę takie na kolacyjkę ;-) :-)
OdpowiedzUsuń