Tak się złożyło, że zarówno w pracy, jak i w życiu poza okres mam naprawdę gorący. Nie wiem w co ręce włożyć najpierw. I choć do końca maja miałam nic nie piec (wtajemniczeni domyślają się dlaczego), to jednak nic nie relaksuje mnie tak dobrze jak przygotowanie domowego ciasta. A ponieważ udało mi się zdobyć w piątek pierwszy w tym sezonie rabarbar, musiałam zrobić...
ziti chickpeas with sausage and kale
4 tygodnie temu