śledzik na świąteczne dni
23.12.08
Śledź pod pierzynką za mną chodził odkąd go spróbowałam na jakiejś imprezie. Po jakimś czasie zaczęłam przeszukiwać książki i sieć w poszukiwaniu idealnego przepisu, ale ku mojemu zaskoczeniu większość propozycji na tego śledzia była z marchewką albo w jakimś zupełnie nie przystającym zestawie składników. Wreszcie zdecydowałam się (rok temu) wykonać tę potrawę miksując moje wspomnienie czy też wyobrażenie, jak powinno wyglądać, z przepisem z "Kuchni kresowej" Małgorzaty Caprari na grodzieńskiego "Śledzia pod pierzynką". Co tu dużo mówić, wyszło świetnie, o czym świadczą liczne tegoroczne prośby o powtórkę.
Śledź pod pierzynką
(składniki na małą miskę)
- 3-4 ugotowane ziemniaki
- 3 ugotowane buraki (obrać po ugotowaniu, przed wyszorować)
- 1-2 cebule
- 3-4 śledzie ala Matjas
- 3-4 ogórki kiszone
- 2 jajka gotowane na twardo
- 1 duży majonez
- pieprz
Ugotować ziemniaki, buraki i jajka. Ziemniaki pokroić na plasterki, a resztę w kostkę. W szklanej misce układać kolejne warstwy: ziemniaki, śledzie, cebula, warstwa majonezu, buraki, białko jajka, ogórki (można jeszcze trochę cebulki na to rzucić) i drugą warstwę majonezu, tak by wszystko przykryła. Na koniec przez sito przetrzeć żółtka. Każdą warstwę (poza ostatnią, majonezową) potraktować solidnie pieprzem. Zostawić w lodówce na noc, albo chociaż kilka godzin. Mhmm, pyszności....
0 komentarze