czekoladowa rozkosz
10.1.09Czekolada jest niezbędna do przeżycia zimy, przynajmniej dla mnie. Ostatnio wpadł mi w oko bardzo czekoladowy, a do tego intrygujący (z racji sposobu przyrządzenia), przepis na czekoladową tartę. Chodzi o tartę czekoladową do przygotowania w (prawie) każdych warunkach. Wystarczy mieć kuchenkę i lodówkę, bowiem tego ciasta się nie piecze! Zaryzykowałam i wyszło coś obłędnie dobrego :)
- 200g herbatników
- 150g masła
- 3 łyżki kakao
- 300g gorzkiej czekolady
- 1/2 l śmietanki 30%
- opcjonalnie - kandyzowana skórka pomarańczowa / płatki chili/ likier (np pomarańczowy, migdałowy, miętowy)
Herbatniki umieścić w plastikowej torebce (a najlepiej dwóch) i rozgnieść wałkiem (w warunkach polowych może być szklaną butelką). Ja rozgniotłam tak, że zostało jest trochę większych okruchów, można zupełnie "na bułkę tartą". Masło roztopić na małym ogniu. Do herbatników dodać masło oraz kakao i dokładnie wymieszać, a powstałą masą wyłożyć dowolne płaskie naczynie - tortownicę, formę do tarty, naczynie do zapiekania. Ugnieść by powstała równa powierzchnia. Ja na wierzch wysypałam kandyzowaną skórkę pomarańczową. Włożyć na 30min do lodówki.
Na małym ogniu podgrzać śmietanę i wrzucić do niej pokruszoną czekoladę. Mieszać nieustająco, tak by czekolada się rozpuściła. Do czekoladowej masy możemy dodać likier (ja dałam Amaretto, które jednak okazało się być za słabe; następnym razem spróbują z moją nalewką pomarańczową). Masę wylać na spód i wstawić do lodówki na przynajmniej 4 godziny.
Przepis pochodzi z książki Miłość do smaku i koloru.
Przepis pochodzi z książki Miłość do smaku i koloru.
8 komentarze
Swietny blog, rewelacyjne przepisy! A znasz moze jakis dobry przepis na golabki wegetarianskie? Kiedys jadlam takie z kasza gryczana i grzybami, w sosie pomidorowym, ale przepisu nie udalo mi sie zdobyc.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w sztuce kulinarnej!
Przepis i zdjęcia wyglądają bardzo zachęcająco :) Zapisałam sobie i mam zamiar wypróbować przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, jeśli masz ochotę
www.kuchniaolicruz.bloog.pl
Pozdrowienia
Sie zaslinilem :P
OdpowiedzUsuńo jakie pieknosci! a ja na diecie!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, ciasto jest naprawdę przepyszne. A gdy jest ciemno i zimno, czekolada jak nic przywraca chęć do życia. A dieta zimą to barbarzyństwo ;)
OdpowiedzUsuńSeji, jak przyjedziesz to Ci zrobię takie :D
jaka wielkosc formy?
OdpowiedzUsuńa gdzie dajemy kakao?
OdpowiedzUsuńEmalka, dziękuję za zwrócenie uwagi. Już poprawiłam.
OdpowiedzUsuń