koci świat
31.1.09Proszę wybaczyć, że nie piszę. Jakiś czas mogę nie mieć weny kulinarnej. Na razie bowiem zajmuje mnie gotowanie kurczaka, przyrządzanie serka z żółtkiem, rozdrabnianie tuńczyka czy nawet owoców morza z odrobiną ciepłej wody i podtykanie tego pod nosy dwóm panienkom, które kilka dni temu zamieszkały z nami. Są najsłodsze i najcudowniejsze na świecie, to oczywiste. I na razie nie ciągnie mnie by fotografować coś poza nimi :) Oto one, Mała Mi zwana Miśką oraz Migotka zwana Księżniczką:
5 komentarze
Piekne! :D
OdpowiedzUsuńSłodkie :) ja się wproszę na odwiedzanie :D i proszę napisać co lubią i co im można kupić ;)
OdpowiedzUsuńW imieniu panienek dziękuję za miłe słowa :) Na razie małe najchętniej wcinają ugotowanego kurczaka, suche je tylko Mała Mi, a z mokrymi puszkami różnie bywa. A najlepszym prezentem zawsze będzie zabawka :)
OdpowiedzUsuńZostanę ulubioną ciotką :D Kupię zabawki z kocimiętką ;) Dajcie znać, jak się ogarniecie i się przestaną kotki stresować wizytami ;)
OdpowiedzUsuńZabawki kupione :D
OdpowiedzUsuń