gruzińskie roladki z bakłażana
8.10.19
W Gruzji mnie jeszcze (niestety!) nie było, ale te roladki to moja ukochana gruzińska przystawka. To że mam słabość to roladek z bakłażana już wiadomo - numer jeden są te z pewnej kreteńskiej tawerny, które już gościły na blogu. Ale gruzińskie są na bliskim drugim miejscu :) Gorąco polecam!
Gruzińskie roladki z bakłażana
- 1 duży bakłażan
- 1 szklanka orzechów włoskich (warto zadbać o pozbycie się pozostałości skorupek)
- 1/4 szklanki wody
- 1-2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki mielonych ziaren kolendry
- 1/2 łyżeczki mielonej kozieradki
- 1/4 łyżeczki chili
- sól, pieprz
- garść świeżej posiekanej kolendry do środka plus liście do przybrania
- oliwa do posmarowania bakłażana
- garść pestek granata
Bakłażana umyć, osuszyć i pokroić w cienkie, długie plastry (najlepiej do tego nadaje się mandolina). Plastry posmarować z obu stron oliwą i oprószyć nieco solą i pieprzem, następnie grillować na patelni grillowej (można też podsmażyć na zwyklej patelni w niewielkiej ilości tłuszczu) z obu stron.
W międzyczasie zmiksować orzechy, posiekany czosnek, kolendrę i przyprawy na małych obrotach stopniowo dodając wodę, aż do uzyskania pasty.
Na każdy plaster bakłażana nakładać łyżeczkę pasty, rozsmarować i zwinąć w roladkę. Jeśli zostanie trochę pasty, można też roladki posmarować nieco z wierzchu. Na koniec posypać kolendrą i pestkami granata. Smacznego!
0 komentarze