nie taki Mistrz straszny...
18.6.08Jakiś czas temu z mojej szafeczki na książki kucharskie wygrzebałam książkę Roberta Sowy "Esencja smaku". Pewnie, gdyby nie atrakcyjne warunki, na których nabyłam tę pozycję (o nich więcej pisałam tu), nigdy bym jej nie kupiła. "Esencja smaku" bowiem jest książką dużą, pięknie wydaną i drogą. Robert Sowa zaś jest znanym kucharzem, a nawet ja nie jestem wolna do końca od przekonania (może nawet takiego małego stereotypu), że przepisy uznanych kucharzy muszą być udziwniane i często skomplikowane.
Niemniej jednak, po ponownym zajrzeniu do tej książki, znalazłam kilka przepisów, które wydały mi się ciekawe i niezbyt trudne w wykonaniu. I właśnie dziś postanowiłam wypróbować jeden z nich, czyli kurczaka w szpinaku z tymiankiem. No cóż, to był strzał w dziesiątkę - kurczak wyszedł tak znakomicie, że wpisałam go już do mojego zeszyciku z zamysłem zaprezentowania go przed jakimiś gośćmi.
Kurczak duszony z tymiankiem i szpinakiem w śmietanie
dla 4 osób
- 4 udka z kurczaka bez skóry i kości (ja użyłam piersi)
- 2 cebule pokrojone w kostkę
- 200g umytych, świeżych liści szpinaku
- 3 ząbki wyciśniętego czosnku
- 50g sera gorgonzola
- 50ml oleju
- 100ml białego wina
- 200ml śmietany 36%
- tymianek, gałka muszkatołowa, biały pieprz, sól
Umyte i osuszone udka kurczaka natrzeć solą i pieprzem, obsmażyć ze wszystkich stron na gorącym oleju. Dodać cebulę, czosnek, tymianek oraz białe wino, i dusić 20 minut. Następni wlać śmietanę, dodać pokrojony ser pleśniowy, świeże liście szpinaku i dusić do miękkości cały czas mieszając. Przed podaniem doprawić do smaku gałką muszkatołową, solą i pieprzem.
(Robert Sowa "Esencja smaku" Warszawa 2006, str. 120-121)
Rzecz, jak widać, prosta a niebywale smaczna. Kolejną pozycją z repertuaru Pana Sowy będzie chyba bób z anchois i suszonymi pomidorami. Tylko muszę poczekać aż bób stanieje...
(Robert Sowa "Esencja smaku" Warszawa 2006, str. 120-121)
Rzecz, jak widać, prosta a niebywale smaczna. Kolejną pozycją z repertuaru Pana Sowy będzie chyba bób z anchois i suszonymi pomidorami. Tylko muszę poczekać aż bób stanieje...
0 komentarze