tarta z botwinką i fetą
6.5.15
Wreszcie mamy maj - najwspanialszy miesiąc w kulinarnym kalendarzu (moim zdaniem). Czas szparagów, botwinki, rabarbaru, a w dzisiejszych czasach nawet pierwszych truskawek... Zanim jednak wpadnę w szparagowe szaleństwo (jak co roku), polecam Wam szybką i banalnie prostą tartę z botwinką i serem feta. Inspirowałam się przepisem z White Plate, ale zamiast z miodem piekłam botwinkę z syropem klonowym, który nadał młodym buraczkom wspaniałej głębi (choć nie wątpię, że z miodem też byłaby super). Do tego prawdziwa grecka feta i mam lunch palce lizać :)
Tarta z botwinką i fetą
(na 2 osoby)
- 200g ciasta francuskiego (użyłam chłodzonego)
- 1 spory pęczek botwinki z małymi buraczkami
- 2 łyżki syropu klonowego lub jasnego miodu
- 2 łyżki oliwy
- 1 ząbek czosnku, u mnie drobno poszatkowany
- 150-200g fety
- oregano, tymianek, cząber, odrobina pieprzu
Piekarnik nagrzać do 200 st. C. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem, nań położyć ciasto francuskie, zawinąć boki i ponakłuwać spód. Botwinę i buraki drobno posiekać a następnie przełożyć do żaroodpornego naczynia, polać oliwą i syropem klonowym (miodem), wymieszać i wstawić do piekarnika na 10 minut. Po wyjęciu wymieszać z czosnkiem i ziołami.
Następnie rozłożyć buraczki i botwinkę na spodzie, na wierzch posypać pokrojoną fetą. Wstawić do piekarnika i piec ok 15 minut, aż brzegi się zrumienią. Podawać z sałatą. Smacznego!
3 komentarze
Świetna :) Z pewnością by mi posmakowała :)
OdpowiedzUsuńrobię!!!
OdpowiedzUsuńa.
Wedelka, nie wątpię :)
OdpowiedzUsuńA. daj znać jak smakowało :)