winne polędwiczki z sosem śliwkowym
4.10.16
Trochę się monotematycznie zrobiło na blogu z tą wieprzowiną, ale co zrobić, kiedy chodzi za mną. Tym razem w wydaniu bardzo jesiennym, czyli z aromatycznym sosem śliwkowym. Trzeba korzystać, póki jeszcze są śliwki... Ale nie tylko owoce dodają smaku temu daniu, bo jest tu i czerwone wino, i korzenne przyprawy, czyli pełen jesienny zestaw. Idealne na spotkanie z przyjaciółmi lub na romantyczną kolację.
Winne polędwiczki z sosem śliwkowym
- 1 polędwica wieprzowa (ok 500g)
- 1/4 szklanki czerwonego wytrawnego wina +2 łyżki wody
- 5 cm startego imbiru
- 1 płaska łyżeczka cynamonu
- sól, pieprz
- 1 łyżka oliwy
- skórka starta (może być w paseczki) z pomarańczy
- sok z 1 pomarańczy
- 1/2 szklanki czerwonego wina
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- gałązki rozmarynu
- 300g śliwek
- opcjonalnie: płatki chili i świeżo zmielony pieprz
- olej do smażenia
Polędwicę umyć, osuszyć i oczyścić. Oprószyć solą i pieprzem. Wino, wodę oliwę, imbir i cynamon wymieszać. Przełożyć polędwiczkę do miski lub foliowego worka i wlać marynatę. Wstawić mięso do lodówki na czas przygotowywania sosu lub (lepiej) na kilka godzin.
Piekarnik nagrzać do 180 st. C. Śliwki umyć i wypestkować.
Sok z obraną skórkę z pomarańczy umieścić w rondlu. Dodać wino, miód, cynamon, kardamon - wymieszać i zagotować. Gotować ok 10 minut na średnim ogniu, do uzyskania konsystencji syropu. Dodać śliwki i listki rozmarynu, gotować aż śliwki nieco zmiękną. Ewentualnie zaostrzyć pieprzem i płatkami chili.
Mięso obsmażyć na patelni z każdej strony przez kilka minut (do zrumienienia), a następnie wstawić do piekarnika obłożone kilkoma gałązkami rozmarynu (na tej samej patelni, jeśli można w niej piec lub w naczyniu żaroodpornym) na 15 minut. Polędwiczkę wyciągnąć, odstawić na 5 minut, żeby mięso odpoczęło i pokroić w plastry. Podawać z ryżem lub kuskusem i sosem śliwkowym. Smacznego!
0 komentarze