To, że jestem wielbicielką Roberta Makłowicza, wiedzą wszyscy, bliżej ze mną zaprzyjaźnieni. Lubię go nie tylko za to co i jak gotuje, ale przede wszystkim dlatego, że jedzenie nie jest dla niego jedynie kwestią fizjologiczną, a częścią kultury i historii. W wywiadzie, który niedawno ukazał się w Dużym Formacie mówi "kuchnia to nie jest zabawa dla nacjonalistów" i jak tu się nie zgodzić?...
ziti chickpeas with sausage and kale
4 tygodnie temu