łosoś z sosem cytrynowym
15.4.15
Przeżyłam ostatnio bunt robotów. Pewien element mojego blendera odmówił współpracy. W związku z czym mój sos cytrynowy do poniższego łososia, nie był pięknie kremowy, tak jak być powinien. Ale postanowiłam, że mnie to nie powstrzyma przed pokazaniem Wam tego dnia, gdyż jest rewelacyjne. Przepis podejrzałam na Kwestii Smaku, z tym że mój łosoś wystąpił w towarzystwie karmelizowanej młodej marchewki. Wyszło z tego przepyszne combo.
Łosoś z cytrynowym sosem
(na 2 osoby)
- 400 g filetu z łososia, bez skóry
- oliwa, sok z cytryny, sól i pieprz
Sos cytrynowy:
- 1 niewielka szalotka
- 1/3 szklanki białego wina
- sok z 1 cytryny
- 2 łyżeczki miodu
- 25 g masła
Łososia umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem, podzielić na dwie równe porcje. Następnie posypać solą, pieprzem, natrzeć oliwą i sokiem z cytryny. Włożyć do żaroodpornego naczynia i odstawić na ok 10 minut. Nagrzać piekarnik do 230 st. C. Wstawić naczynie na najwyższą półkę i piec ok 10 minut, aż ryba będzie z góry zrumieniona.
W międzyczasie przygotować sos: szalotkę obrać i pokroić w kostkę. Włożyć do garnuszka, dodać łyżeczkę
masła i co chwilę mieszając zeszklić. Wlać wino, dodać sok cytryny,
doprawić solą i gotować przez ok. 10 minut aż płyn się zredukuje i
pozostanie go ok. 1/3 wyjściowej ilości. Odstawić z ognia, dodać miód,
resztę masła i zmiksować na gładki sos (co mnie do końca się nie udało z braku sprzętu, ale i tak wyszło pysznie). Gdyby sos się
rozwarstwił, można energicznie roztrzepać go rózgą lub trzepaczką). Podawać z karmelizowaną młodą marchewką (przepis tutaj).
0 komentarze