tarta tatin z botwinką
20.6.16
Przepisów na proste tarty warzywne ciąg dalszy. Dziś będzie o bardzo efektownej i zaraz bardzo prostej tarcie nadzianej po czubek słodką botwinką. Znalazłam przepis na stronie Kukbuka i szalenie spodobał mi się pomysł, żeby ją zrobić na odwrót - najpierw przygotować nadzienie, potem przykryć ciastem francuskim i wsadzić do piekarnika. Miałam obawy czy nie zrobi się z tego jeden wielki bałagan, ale wyszła genialnie. Z kleksem śmietany (albo jogurtu) smakuje wspaniale. Poniżej podaję przepis z niewielkimi zmianami.
Tarta Tatin z botwinką
- 1 pęczek botwiny z małymi buraczkami
- 1 mała cebulka
- 1 mała papryczka chili
- kilka gałązek świeżego tymianku
- 3 łyżki syropu klonowego
- 1 łyżka octu balsamicznego
- sól, pieprz
- oliwa
- płat ciasta francuskiego (taki, by przykrył patelnię)
- śmietana lub jogurt
Tartę najlepiej przygotowywać na patelni z rączką odporną na wysokie temperatury. Piekarnik nagrzać do 180 st. C.
Botwinę umyć i osuszyć. Buraczki obrać i drobno pokroić. Gałązki i liście również osobno pokroić. Cebulę obrać i posiekać. Na patelni rozgrzać niewielką ilość oliwy i wrzucić buraczki. Chwilę smażyć na niewielkim ogniu. Po ok 10 minutach dodać cebulę, chili, tymianek, wymieszać i chwilę smażyć, aż cebula się zeszkli.
Następnie dodać ocet, syrop klonowy i gałązki botwiny, wymieszać. Na koniec dodać liście, wymieszać i chwilę poddusić, aż nieco ściemnieją.
Zestawić patelnię z ognia, przykryć farsz ciastem francuskim, delikatnie zawijając jego brzegi pod spód (uważając by się przy tym nie oparzyć). Na środku ciasta zrobić nożem niewielki otwór, przez który będzie uciekać para wodna. Przygotowaną tartę wstawić do piekarnika na ok 15-20 minut - ciasto powinno się zrumienić. Wyjąć z piekarnika i odwrócić, pomagając sobie talerzem. Jeść z kleksem śmietany lub jogurtu. Smacznego!
0 komentarze