kotlety jajeczne
15.6.16
Kotlety jajeczne nigdy nie gościły w mojej rodzinnej kuchni, ale poznałam je i pokochałam dzięki różnym przybytkom żywienia zbiorowego typu stołówka ;) Nic w tym dziwnego, gdyż uwielbiam jajka w każdej postaci. A do tego kotlety są proste w przygotowaniu i nie wymagają zbyt wielu produktów. W moich znajdziecie, poza jajkami oczywiście, dużą ilość świeżych ziół i tartą bułkę.
Kotlety jajeczne
(dla 2 osób)
- 5 jajek, ugotowanych na twardo
- 1 jajko surowe
- garść szczypiorku, listków tymianku i młodej bazylii
- sól, pieprz
- 1-2 łyżki bułki tartej do kotletów+ trochę do obtoczenia
- oliwa do smażenia
Ugotowane jajka obrać ze skorupek, wrzucić do miski i rozgnieść widelcem. Ja zrobiłam to mało dokładnie, stąd w kotletach widać duże kawałki białka. Możecie się bardziej postarać, ale nie musicie. Dodać sól, pieprz i posiekane zioła. Spróbować masy i ewentualnie jeszcze doprawić. Dodać surowe jajko i dokładnie wymieszać. Dodać bułkę tartą, zaczynając od jednej łyżki. Jeśli masa jest zbyt klejąca, można dodać trochę więcej. Formować 4-6 kotlecików (w zależności jakiej wielkości lepimy). Gotowe kotlety obtoczyć w bułce tartej i odłożyć na duży talerz. Można schłodzić przez godzinę, wtedy będą bardziej zwarte, ale ja z reguły smażę od razu.
Rozgrzać oliwę i smażyć kotlety aż się zrumienią z każdej strony. Obracać należy je ostrożnie żeby się nie rozpadły. Podawać z ziemniakami i sałatą. Smacznego!
4 komentarze
Bardzo smaczne, pamiętam takie kotleciki ze stołówki szkolnej, zawsze mi smakowały.
OdpowiedzUsuńNie jadłam takich od wieków i chyba sobie wkrótce zrobię na obiad:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię! alternatywa dla mięska do obiadu - :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
OdpowiedzUsuń