spanakopita
29.3.16
Jeszcze kilka dni i wybywam znów na Kretę. Już możecie zazdrościć ;) A żeby nie było Wam bardzo smutno zostawię tutaj przepis na wspaniałą, prościutką grecką potrawę o wdzięcznej nazwie spanakopita. Potrzebujecie do niej ciasta filo (używam chłodzonego), sporej porcji szpinaku i sera feta. U mnie niestety było trochę mało zielska (moim zdaniem, im więcej tym lepiej), dlatego wyszła nieco płaskawa, ale i tak pyszna.
Spanakopita
- 1 op. chłodzonego ciasta filo
- 250-350 g młodego szpinaku, pozbawionego gałązek
- 200 g sera feta
- 1 mała cebula
- 2-3 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- 2 jajka
- 3 łyżki rozpuszczonego masła + do wysmarowania formy
- oliwa
Kwadratową lub prostokątną formę (22x28 cm) wysmarować masłem. Piekarnik nagrzać do 170 st. C.
Szpinak umyć i dokładnie odcedzić na durszlaku (jeżeli jest starszy to zblanszować i pokroić na mniejsze kawałki). Na patelni rozgrzać oliwę, następnie zeszklić cebulę z czosnkiem. Dodać szpinak i chwilę smażyć, aż się skurczy i ściemnieje. Doprawić solą (ostrożnie, bo feta jest słona, pieprzem i gałką muszkatołową. Dodać pokruszony ser, a na końcu jajka i wszystko wymieszać.
Formę wykładać płatami (6-8) ciasta tak by wystawały poza formę - każdy smarować rozpuszczonym masłem. Na koniec wyłożyć nadzienie i zawinąć wystające płaty ciasta tak, żeby je zakryły, ew. dodać przykrojony dodatkowy płat (ponownie smarując masłem). Ostrym nożem pokroić ciasto na równe porcje.
Wstawić do piekarnika i piec ok 30-40 minut (do zrumienienia górnej warstwy). Smacznego!
0 komentarze